Londyński „Seo Hat Trick” z Emarketeers i Jellyfish.
Czy macie tak czasami, że wstajecie rano i od razu czujecie nakręcenie, flow, jakkolwiek to nazwiecie, na zrobienie czegoś, co polepszy wasze życie? Najlepiej żeby odbyło się to szybko, było wartościowe, a po wszystkim będzie się w pełni zadowolonym człowiekiem. Na pewno tak macie, skoro i mi coś takiego się przydarza. Nowi ludzie, nowe kontakty, nowa wiedza – pewnego dnia wstałem rano i już wiedziałem, czego mi potrzeba. Taki jest początek mojego tygodniowego pobytu w UK, podczas którego zaliczyłem 3 różne szkolenia.
Komenatrzu na blogu